Skład e-booka kulinarnego dla Fashionelka - Smartly Designed
16879
page-template,page-template-full_width,page-template-full_width-php,page,page-id-16879,theme-bridge,bridge-core-3.1.2,woocommerce-no-js,qode-page-transition-enabled,ajax_fade,page_not_loaded,,qode-title-hidden,columns-3,qode-product-single-tabs-on-bottom,qode-child-theme-ver-1.0.0,qode-theme-ver-30.1,qode-theme-bridge,disabled_footer_bottom,qode_header_in_grid,wpb-js-composer js-comp-ver-7.1,vc_responsive

Skład e-booka  ·  27 listopada 2019

Skład e-booka kulinarnego dla Fashionelki

Miałam ogromną przyjemność składać nowego e-booka kulinarnego Elizy Wydrych-Strzeleckiej.
Piękne zdjęcia i wyjątkowe przepisy! Skład tej publikacji to była czysta przyjemność.

Jak wyglądała moja praca przy tym projekcie?

Moim zadaniem było złożenie e-booka według przygotowanego już wcześniej szablonu. To był już trzeci e-book wydany przez Elizę, dlatego zależało jej, żeby wszystkie były w tym samym stylu.

Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że nie ma nic prostszego. Wystarczy wrzucić tekst w odpowiednie miejsce i po sprawie. Nic bardziej mylnego.

Po pierwsze, trzeba zrozumieć, jak zbudowany jest szablon. Różni graficy w różny sposób pracują z InDesignem. Trzeba go poznać i zrozumieć jego zasady: zależności, hierarchię, odległości.

Po drugie, szablon pokazuje przykłady tylko paru najczęściej występujących w publikacji stron. Tutaj w paru przepisach zdarzyło się, że listy składników były tak długie, że musiałam mocno się nagimnastykować, aby zmieściły się na jednej stronie. W innym przypadku musiałam zmieścić na jednej stronie aż trzy przepisy (szablon nie dawał na to rozwiązania), co również wymagało dużego kombinowania.

Kolejnym wyzwaniem była obróbka zdjęć. Fotografie miały być wyraziste, soczyste i jednocześnie pasować stylem i kolorystyką do poprzednich e-booków. Niektóre zdjęcia miały po 2-3 wersje, zanim zostały finalnie zaakceptowane przez autorkę.

Praca przy składzie publikacji wymaga również znajomości zasad typograficznych. Przydaje się również ogólny zmysł estetyczny oraz spojrzenie na publikację pod kątem UX (czy odbiorcy publikacji będzie się go przyjemnie i wygodnie czytało (a wszystko musi być zrobione w ramach zadanego szablonu).

Jak ocenia naszą współpracę Fashionelka?

„Wzorowa, ekspresowa wręcz współpraca. Efekt świetny, jestem zachwycona i wiem, że nie jest to nasz ostatni wspólny projekt.”

Składanie e-booka jest jak tworzenie muzyki

Dla mnie składanie e-booka jest jak tworzenie sztuki. Ciężko to wytłumaczyć. Myślę, że można to porównać do komponowania muzyki. Ktoś, kto tworzy utwór myśli o wszystkich szczegółach, rozważa każdą nutę, jej barwę, głośność i tworzy z tego idealnie brzmiącą całość. Słuchając muzyki, odbieram ją w całości, nie zastanawiając się nad jej poszczególnymi elementami.

Gdy ja składam e-booka czuję się podobnie. Patrzę najpierw na słowa czy są dobrze złożone, potem na odległości między literami, potem między wyrazami. Sprawdzam, czy prześwity optycznie wyglądają równo, potem patrze na cały akapit, czy ładnie się układa, czy wygodnie się go czyta, czy cały tekst jest logicznie podzielony. Takich elementów, które analizuję podczas jednego tylko projektu, jest ogrom! A wszystko po to, aby jedno spojrzenie odbiorcy wywołało u niego zachwyt.

Jak zdobyłam ten projekt?

Elizę znałam bardzo dobrze… z Instagrama. Śledziłam jej Instastories już od dłuższego czasu. Więc jak tylko zobaczyłam, że szuka grafika do składu swojego nowego e-booka kulinarnego, wiedziałam, że to super projekt z fantastyczną osobą. Od razu wysłałam do niej maila.

Nie musiałam długo czekać na odpowiedź. Okazało się bowiem, że Eliza już mnie kojarzyła ze składu e-booka dla Pani Swojego Czasu i właśnie miała szukać do mnie namiarów! Zbieg okoliczności? Może tak, może nie! Jedno jest pewne – wszystko się idealnie zgrało w czasie i przestrzeni.

I znowu poczułam, że moje życie jest jak idealnie dopasowana układanka. Każdego dnia los podrzuca pod moje nogi mnóstwo na pozór mogłoby się wydawać mało istotnych puzzli. A za chwile okazuje się, że bez tych właśnie małych elementów nie zadziałoby się coś większego! Wszystko do siebie pasuje. Dziękuję.

Kulinarnego e-booka Elizy kupisz tutaj: