E-booki · 1 sierpnia 2020
E-booki · 1 sierpnia 2020
Zacznijmy może od samego projektu. E-book jest zbiorem „Pomysłów z klasą”, którymi Agnieszka za darmo dzieliła się w swoich social mediach i newsletterze ze swoimi odbiorcami. Powstał na prośbę nauczycieli, którzy nie mają czasu szukać tych pomysłów i potrzebują mieć cały spis w jednym miejscu.
Takie zebranie wiedzy publikowanej za darmo jest świetnym pomysłem na płatny produkt, tym bardziej, jeżeli odbiorcy pytają się o taką formę wiedzy.
Współpracę zaczęłyśmy od briefu (wprowadziłam to niedawno. Agnieszka wybrała opcje „chcę maksymalnie uczestniczyć w projektowaniu mojego e-booka”. Na podstawie briefu, który wypełniła, przygotowałam dla Agnieszki inspiracje w postaci moodboarda i opisałam jej moją wizję projektu.
Niestety… Agnieszka stwierdziła, że moja wizja do niej nie przemawia i z całej tablicy zaznaczyła tylko jedną grafikę przedstawiającą font, która jej się spodobała. No cóż, bywa i tak!
Ale wiecie co? Ta jedna grafika była tak ciekawa i bogata graficznie, że stała się baza całego projektu. Zaczęłam od zaprojektowania nagłówka rozdziału, a potem reszta elementów sama wskoczyła na odpowiednie miejsca. Znaczki „top”, „tip” oraz tagi zostały również stworzone w stylu tej jednej grafiki, która wybrała Agnieszka.
Tak przygotowane dwie strony próbne wysłałam do Agnieszki, która była nimi zachwycona! Kombinowałyśmy jeszcze trochę z ułożeniem tagów i to byłoby na tyle. Projekt próbny został zaakceptowany praktycznie w całości.
Jak widać czasami wystarczy jedna mała grafika jako inspiracja żeby stworzyć cały projekt.
Co dalej? Dalej czekałam na gotowy plik, żeby zacząć składać całość. Plik poszedł do korekty do Sylwii Chojeckiej – korektorki, z która współpracuje przy większości projektów. To jest najlepsza współpraca korektorski jaka do tej pory miałam, więc bardzo serdecznie Ci ją polecam!
Gdy dostałam już tekst po korekcie mogłam zacząć skład e-booka. Zajęło mi to około 9 dni. Całość miałam już gotową wcześniej, ale tutaj było dużo elementów i musiałam jeszcze posprawdzać czy wszystko jest równiuteńko… a akurat w tym samym czasie miałam zamknięcie drugiego dużego projektu – wiec trochę mi się przedłużyło.
Cały pierwszy rozdział wysłałam Agnieszce do akceptacji.
Jaki jest następny krok? Pierwsza wersje złożonego e-booka sprawdza jeszcze autorka. Jeżeli jest dużo poprawek to od razu je nanoszę i plik wysyłany jest z powrotem do Sylwii. Sylwia robi pierwsza rewizje – czyli sprawdza plik już nie tylko pod katem błędów ale również pod katem sposobu złożenia: wdowy, sieroty, bękarty, szewce, sposób dzielenia wyrazów, odstępy miedzy wyrazami, korytarze. To są rzeczy, na które ja tez zwracam uwagę przy składzie… aczkolwiek bardziej jestem skupiona na kwestiach graficznych i wiem że jak coś pominę to Sylwia na pewno to wyłapie 🙂
Na rewizje od Sylwii trzeba poczekać przeważnie pare dni 2-3. Gdy już jest przeprowadzona rewizja i mam wytyczne od Sylwii to mogę nanosić poprawki już w pliku produkcyjnym. Gdy poprawki są juz naniesiona ponownie przesyłam plik do autorki i Sylwii, która sprawdza, czy poprawki zostały poprawnie wprowadzone i jeszcze raz przegląda cały tekst i wyłapuje ostatnie błędy.
Ostatni już raz poprawiam plik i wysyłam do zaakceptowania do autorki i Sylwii.
E-book jest gotowy!
Cała seria sprawdzania i nanoszenia poprawek trwa przeważnie pare dni.
Agnieszka Iwanicka – Pani z Klasą
Przed podjęciem decyzji o współpracy przygotuję dla Ciebie próbne strony. Zobaczysz jak może wyglądać Twój e-book. Dzięki temu nie musisz brać kota w worku. Napisz do mnie!
Przed podjęciem decyzji o współpracy przygotuję dla Ciebie próbne strony. Zobaczysz jak może wyglądać Twój e-book. Dzięki temu nie musisz brać kota w worku. Napisz do mnie!